niedziela, 4 czerwca 2017

Rozkład na intencje drugiej osoby

Dosyć często zdarza się, że osoba zwracająca się do tarocisty ma różnego rodzaju wątpliwości i niepokoje odnośnie nowo poznanej osoby. Szczególnie jeśli ktoś raz został zraniony, czy zdradzony, może mieć problem z zaufaniem. Bywa i tak, że mamy w sobie wzorzec i przyciągamy określony typ osób, póki tego wzorca nie przepracujemy. Zatem nie powinno nikogo dziwić, że powstało sporo rozkładów, które pozwalają „prześwietlić” intencje drugiej osoby.

Pierwszy rozkład pochodzi z książki Alicji Chrzanowskiej. Losujemy w nim cztery karty.
S – sygnifikator
1 – takimi uczuciami darzy osobę pytającą nadświadomość obiektu;
2 – takimi uczuciami darzy osobę pytającą świadomość obiektu;
3 – takimi uczuciami darzy osobę pytającą podświadomość obiektu.

Ten rozkład jest prosty, jedynym minusem jest to, że do końca nie wiem jak autorka rozróżnia nadświadomość i podświadomość, zatem po prostu interpretuje te karty tak samo – jako to, czego obiekt uczuć może nie być w pełni świadomy, co wypiera, czego nie chce pokazać, do czego nie chce się sam przyznać. Albo jeśli to początek znajomości, to może sam jeszcze nie wie na świadomym poziomie, jakie uczucia się w nim rozwijają.

Drugi rozkład ułożyłam sama, gdyż miałam okres, gdy bardzo dużo osób zadawało mi właśnie to pytanie o intencje drugiej osoby. Roboczo nazwałam go "Serce-głowa-ciało", ale może pomyślę nad jakąś lepszą nazwą.
S – Sygnifikator, który już sam nam powie co nieco o sprawie;
1 – serce: jakie uczucia ma dana osoba względem pytającej;
2 – głowa: co o niej myśli;
3 – ciało: czy jest między nimi chemia;
4 – co jest problemem. 
Na tym przykładowym rozkładzie mamy akurat talię Alchemical Tarot. Kobieta zapytała o mężczyznę, z którym się spotyka.
Sygnifikator to Trójka Mieczy, więc widać, że jest dużo niepokoju, martwienia się i może nawet ranienia. Może była jakaś kłótnia i to prawdziwy powód, że postanowiła zadać to pytanie. Ale Królowa Denarów mówi o trwałych uczuciach, stabilnych i dojrzałych. On musi być do niej przywiązany. Co o niej myśli – Gwiazda. Taka karta oznacza, że postrzega ją jako niezwykłą osobę, wyjątkową, wyróżniającą się, posiadającą niezwykłe talenty i zdolności, widzi w niej dużo dobra i może myśleć, że ona działa na niego kojąco, terapeutycznie, pomaga mu jej obecność. Czy się mu podoba – VI denarów. Znów ziemia, a zatem stabilność. Trochę taka rozwaga tutaj jest, analiza zysków i strat, co ma, a co traci – to jest jego motywacja. Oczywiście ona mu się podoba i ma względem niej uczucia, ale też jest jakiś rodzaj kalkulacji. Dużo nagich postaci – on się czuje bardzo dobrze przy niej, nie musi udawać kogoś innego. Ziemska szóstka ma w sobie zmysłowość, ale opartą na harmonii i równowadze. Może czuć się bardzo dobrze w tej relacji. Problemem mogą być niezamknięte sprawy z przeszłości.

Jeśli ten post Cię zainteresował, okazał się przydatny, to zapraszam do postawienia mi wirtualnej kawy: postaw mi kawę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Odcienie Tarota , Blogger