Mężczyzna od wielu lat
choruje na depresję. Zapytał, czy w najbliższym czasie poprawi mu
się samopoczucie. Postawiłam trzy karty na okres trzech miesięcy.
Pierwsza
karta: Yezalel, Anioł związany z Uranem i Słońcem. Pokazuje on
przeszłość, zatem ta osoba doświadczyła czegoś nagłego, co
zatrzęsło jej światem. Bolesne wydarzenie mogło wiązać się z
tym, że ktoś tego mężczyznę oszukał, ktoś komu ufał. Ten
orzeł na karcie skojarzył mi się z ojcem, który jednocześnie
wspiera i też sprawia jakiś rodzaj bólu.
Druga
karta: Vesariah, Anioł Jowisza i Księżyca. Bardzo pozytywny, mówi
o ochronie, nic złego się w tym momencie nie dzieje. Problemem może
być jedynie to, że mężczyzna wciąż wraca do tych bolesnych
momentów, choć świadomie wie, że nie ma to sensu.
Trzecia
karta: Aniel, Anioł Marsa i Słońca. Idzie w stronę przyszłości,
ma dużo energii, zrywa sobie jakiś owoc. To wszystko mówi, że
mężczyzna podłączy się do jakiegoś źródła energii, czeka go
energetyczne wzmocnienie, przyrost sił. Czeka go podjęcie bardzo
odważnej decyzji i znajdzie w sobie dużo tej odwagi i energii.
Pokazuje to zmianę z takiego pomieszania, braku kierunku (ten Anioł wcześniejszy, Vesariah,
ma głowę w górze, a ręce w jedną stronę, nogi też trochę
gdzie indziej – on nie ma pojęcia gdzie chce iść), do wyraźnego
celu i to sprawi, że poprawi się nastrój.
Jeśli ten post Cię zainteresował, okazał się przydatny, to zapraszam do postawienia mi wirtualnej kawy: postaw mi kawę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz