Siódemki to energia męska, aktywna, w której uchwycony jest
moment wyjścia ze stabilnej szóstki. By był możliwy rozwój
niekiedy trzeba opuścić strefę komfortu. I tutaj osiągnęliśmy
coś, ale pojawia się lęk, niepokój, trudność – nie
odpoczywamy, tylko wykorzystujemy nasze zasoby, umiejętności i
talenty. Musimy pracować intensywnie, włożyć w coś wysiłek,
oszacować sytuację. Być może efekt będzie mizerny, może pojawić
się niezadowolenie i poczucie, że włożyło się tyle energii, a
wciąż tak niewiele z tego jest. To karta emerytury, renty –
czekania na przelew. Wymaga cierpliwości – nie można pewnych
cykli i procedur przyspieszyć. Monotonia, spowolnienie, wypalenie.
Doglądanie biznesu. Zmartwienie, troska, niepokój, melancholia.
Markotny nastrój. Pokora. Zgodność z cyklem.
Tarot marsylski: na dole kart cztery monety, do których jakby
wpływają trzy z góry tworzące trójkąt. Wsparcie, pomoc,
odżywanie oraz ochrona. Hojność. Dbanie o ciało. Sportowiec.
Biznesowy geniusz. Przemyt narkotyków, przemysł farmaceutyczny.
RWS: zatroskany mężczyzna opiera się o kij i spogląda na swoje
zbiory. Jej znaczenie odnosi się do handlu, pieniędzy, ale również
sprzeczek, kłótni, oczyszczenia. Zwiastuje niepokój dotyczący
pieniędzy – stan umysłu, a niekoniecznie jakieś trudności
finansowe.
Thot: w tej talii karta ma jednoznacznie negatywny wydźwięk. To
porażka, załamanie się planów, niepowodzenie. Jest ponura,
odpychająca, reprezentuje zniszczenie. Monety ułożone są w
kształt tzw. Rubeusa – symbol nieszczęścia, przykrości,
trudności, przemocy (a ten sam kształt w taliach marsylskich bywa
interpretowany jako symbol pomyślny, widzisz, jakie to wszystko
relatywne!). Saturn w Byku jest astrologicznym odpowiednikiem tej
karty i mówi o takich sprawach jak: dużo pracy i powolne, cierpliwe
czekanie na efekty. Tutaj efekty mogą się nie pojawić, ale jest
uparte dążenie do realizacji. To karta lęku przed biedą – ktoś
wkłada bardzo dużo wysiłku w pracę, bo boi się o swoją sytuację
materialną. Może wskazywać na ludzi próbujących odbić się od
dna, albo biednych w dzieciństwie. Mozolny wysiłek i ogromny lęk o
utratę tego, co się wypracowało. Brak radości z efektów pracy –
poczucie zagrożenia, że się skończy dobra sytuacja. Przymus
gromadzenia, pracowitości – bo w pamięci są sytuacje, gdy
sytuacja była tak kiepska, że przeraża myśl o powtórzeniu tego.
Sfera materialna liczy się najbardziej. Ale brak poczucia
bezpieczeństwa nie opuszcza osób wskazanych przez tę kartę.
W odwróceniu: jednorazowy zysk, duża premia, jednorazowa wypłata
całej kwoty. Nadprodukcja. Przytłoczenie w pracy. Odwlekanie
rozwiązania problemów. Lenistwo. Problemy finansowe. Osoba, która
wciąż się boi o to, co przyniesie jutro. Brak zapłaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz