czwartek, 9 czerwca 2016

Tête-à-tête z Uranem

Uran to jedna wielka kinder-niespodzianka. Nigdy nie wiesz co będzie w środku. I tak jest gdy tranzytuje nam jakieś ważne miejsca w horoskopie. Może być przełom, zmiana, szaleństwo, nowość, jakieś struktury runą, a może po prostu będzie inaczej niż zwykle. Uran wykorzenia, symbolizuje wydarzenia wyrywające nas z naturalnego biegu, zmuszające do zmiany. Niedawno Kasia z Tafalaroty opisała rozkład o Uranie. U mnie ostatnio jest sporo tej planety (już od 2015) i dlatego chętnie rozłożyłam karty. Jak je odczytać? A tak:
Pozycje: 1. i 2. – co oddaję Uranowi i jestem proszona o odpuszczenie? 3. i 4. – Co dostaję od Urana, co się rodzi? 5. – Gdzie mam znaleźć własne centrum, jak się ugruntować? 6. – Gdzie mam objąć energię mojego wewnętrznego rewolucjonisty? 7. –  Co przynosi ta zmiana i jak ją zasymilować?
                                                         źródło: Tafalarota :)
  1. i 2. - odwrócone Siedem Denarów i odwrócona Wieża. Oddaję Uranowi swoje kurczowe trzymanie się tego, co już nie ma racji bytu, a co tak mocno łapałam. Moja sytuacja życiowa uległa przeogromnej transformacji (Wieża), a ja troszkę się nie chciałam pogodzić na to, że pora na coś nowego (odwrócona Wieża) i trochę skoncentrowałam się na kończeniu spraw, domykaniu (7 den. od.), sprzątaniu bałaganu. I przyszedł Uran a wraz z nim nowa energia, ożywienie, pomysły, eksploracja nowych obszarów, nowe osoby, sytuacje, wyzwania – musiałam zamknąć wszystkie stare tematy, bo już ciągnięcie trupów ze sobą nie mogło trwać dłużej. Uran prosi bym była bardziej spontaniczna, żywiołowa i w ogóle bardziej... uraniczna. I żebym odpuściła wkładanie energii w to, co za dużo mi jej zabiera i męczy (od. 7 denarów). Powinnam też się przygotować na to, że zmienię miejsce zamieszkania...może nawet kilka razy.


3 i 4. Gwiazda i odw. Kapłanka. Rodzi się coś nowego, fajnego, jakieś moje marzenia się spełnią, jest nadzieja, że plany, które snuję zostaną zrealizowane (jednak poniosę koszt, jakim będzie sporo stresu, nerwów - Kapłanka Rx to też stany niepokoju). Projekty zostaną zwieńczone sukcesem (Wega w Solariuszu na MC - nie może być inaczej :)) i znajdę czas na zasłużony wypoczynek w pięknym, spokojnym miejscu. A sama Kapłanka w odwróceniu? To Uran zmusza mnie bym zeszła głębiej, nawiązała kontakt ze swoją mocą, poczuła bliski kontakt z moją magiczną stroną. Pora przestać być Kapłanką, która siedzi z książką na kolanach, tylko wywrócić do góry nogami wszystko, co robię i szukać nowych sposobów ekspresji, działania, zbuntować się, porzucić schematy, stare wzorce działania, zachowania; może powinnam wziąć udział w szamańskich praktykach, albo popróbować tego, czego jeszcze nie robiłam - heh to odwrócenie mi się skojarzyło z szamańskim zakopaniem się pod ziemią...kto wie ;) To zachęta do działania i zgłębiania księżycowej energii. Uran drażni mój Księżyc i to widać w tej karcie! Ale te przemiany są dobre, lecznicze.


  1. Umiarkowanie – balans jest dla mnie ścieżką, żadnych skrajności, szukanie równowagi. Nie mogę stać się za bardzo uraniczna!

  1. Odwrócone Słońce skojarzyło mi się ze Słońcem, które jest na wygnaniu w... Wodniku. Ta karta mówi mi, że ja już jestem rewolucjonistką, buntownikiem, idę zawsze swoją ścieżką (nie ma to jak mocne stellum w Wodniku). Mam o tym pamiętać i po prostu być sobą nie oglądając się na boki.

  2. 9 Buław. Uraniczne zmiany przyniosą mi nowe wyzwania. A ja się z nimi zmierzę i jeszcze będę bardziej zahartowana, silna i mocna. Ta karta, to karta obrony - człowiek na niej jest na nią gotowy. Bardzo długo się do niej przygotowywał, całe lata intensywnie pracował na ten moment. Włożył w to bardzo dużo energii - widać, że już jest słaby, chce już iść do tej Gwiazdy. Ale stoi w gotowości i robi, co ma do zrobienia. Dzięki temu ma siłę charakteru, jest mocny, asertywny, nieugięty i nawet spełniony (spełnienie chwilowe, bo szybko będzie musiał znaleźć sobie nowe wyzwanie...). Ta karta pokazuje jak zasymilować energię - zatem pora na karmienie Marsa.
     A wy jak sobie radzicie z Uranem? Lubicie jego energie? Czy widzicie w nim malefika i szkodnika? Cały czas badam i obserwuję i muszę powiedzieć, że Uran bardzo mi pasuje i lubię zmiany jakie niesie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Odcienie Tarota , Blogger