Wylosowałam dzisiaj następującą kartę z talii Thota:
Siła, energia, sukces osiągnięty ciężką pracą. Moc, zdrowie, dojście do siebie po chorobie, po ciężkim okresie. Przeolbrzymia siła, której nie można powstrzymać. Moc Herkulesa. Cele zrealizowane, ale dużo wysiłku włożono by je osiągnąć. Zwycięstwo okupione zrozumieniem i lękiem. Upartość, zaciekłość. Zewnętrzne pozory. Hojność.
Ta karta mówi o kimś, kogo nie można powstrzymać. Są na niej symbole księżyca i słońca, a także strzelca. W tle jakby gwiazda. Kolorystyka oszczędna, ale wymowna. Na tej karcie widnieje prosta ścieżka od punktu A do punktu B - wystarczy włożyć trochę energii i wysiłku bo po niej przejść.
Afirmacja: "Mam w sobie ogromne pokłady siły, energii i mocy, które sprawiają, że mogę zrealizować swoje wszystkie cele."
Astrologia a Nauka – o granicach paradygmatu
-
Zaczęłam pisać ten tekst podczas mojego pobytu w Japonii – między wizytami
w świątyniach i wieczornymi spacerami, ale nie byłam pewna, czy Was to
zainte...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz